wtorek, 24 października 2017

BEIGE AND BURGUNDY | AUTUMN STYLE

Pamięci dobrych czasów, podczas gdy mój aktualny stan to kokon z koca, piramida chusteczek i zamiast biblioteczki - apteczka. Taki opis jest chyba najbardziej adekwatny do poniższych zdjęć. Witaj jesieni, witaj mrozie, witaj plucho, witajcie odwieczne choroby, które w takich warunkach atmosferycznych czujecie się jak ryby w wodzie... Tyle z radosnego powitania nowej pory roku, a poniżej połączenie dwóch bliskich mi kolorów, czyli burgundu i beżu, wtedy, kiedy jeszcze można było sobie pozwolić na takie ubraniowe - dzisiaj już - szaleństwo. Na szczęście przynajmniej w modzie jesień to powołana pora roku i właśnie teraz obserwować można najciekawsze trendy w obiegu. A już niebawem złoty czas moich ulubionych sztucznych i bajecznie ciepłych futerek, złoty mam nadzieję również w kwestii klimatu za oknem :).


naszyjnik origami www.dedicante.pl


bransoletka z zawieszką www.dedicante.pl


naszyjnik www.dedicante.pl



look Bik Bok | botki CCC | torebka DKNY via Zalando | biżuteria DEDICANTE

wtorek, 3 października 2017

BLACK TOTAL LOOK | CZERŃ I CZAPKA BOSMANKA

Pisząc te słowa i sortując zdjęcia w totalnie czarnym stroju, delektuję się akurat doskonale białą czekoladą z migdałami i chrupkami, napawając się życiem kontrastu. W głośnikach mam Rudimental - Sun Comes Up. Zastanawiam się też nad kilkoma istotnymi kwestiami, m.in. nad tym dlaczego już październik, jak przetrwać nadchodzące miesiące grozy zimna i dlaczego wyjątkowo udana sobota pod znakiem SPA już się skończyła. Człowiek dobitnie docenia dobrodziejstwo sauny właśnie jesienią. Zawsze też, dosłownie zawsze, powinniśmy doceniać zalety czarnej marynarki. Jej uniwersalność rozumie nasze potrzeby. Rozumie, kiedy nie mamy pojęcia co na siebie włożyć, jest w pogotowiu, gdy chcemy wyglądać elegancko i nie żąda wyjaśnień, kiedy zamiast ze szpilkami, łączymy ją ze sneakersami. Model, który mam na sobie, od razu wpadł mi w oko za sprawą nietypowego kroju, który jest nowością w mojej szafie. Pasek pozwala wyregulować kształt marynarki, co jest dla mnie dużym udogodnieniem, bo nie przekonują mnie modele o prostym kroju. Zestawienie jej z resztą stroju było dla mnie kwestią minut, za co dziękuję czerni w jej jednoczesnym bogactwie i prostocie. Nowością i rzadkością dla mnie jest też czapka, bosmanki faktycznie wpadły mi w oko na tyle, że od razu kupiłam dwie i mimo rozbieżnych opinii znajomych i sióstr, całkiem dobrze się noszą i tak samo jak marynarka - nie potrzebują nadmiernej oprawy ;)


marynarka TUTAJ | spodnie i buty Zara | torebka Ralph Lauren | czapka H&M