Te pogodowe anomalnie są naprawdę niesłychane. Wiosno gdzie jesteś?! Słoneczny i w miarę ciepły Rzeszów sprzed tygodnia, zmienił się niespodziewanie w zaśnieżoną Syberię. Takie warunki zachęcają wyłącznie do koca i do kubka gorącej herbaty. Gorzej, jeśli akurat mamy do załatwienia dwieście spraw niecierpiących zwłoki, a zrozumieją to doskonale wszystkie przyszłe panny młode. Mój dzisiejszy strój przypominał raczej szczelny skafander, ale jeszcze tydzień temu miałam na sobie dopasowany płaszczyk z paskiem z dużą klamrą, (która zdecydowała o jego zakupie), wygodne levisy i botki, które na moich nogach w tym sezonie goszczą wyjątkowo często. Wracając do paska - klamra tych rozmiarów świetnie sprawdza się w noszeniu - dobrze trzyma pasek "na miejscu", co rzadko mi się zdarza w innych modelach, dlatego zwykle wiążę paski w płaszczach, zamiast używać ich zgodnie z przeznaczeniem, a dodatkowo fajnie podkreśla talię. I jest dowodem na to, że moda wraca. Tak samo jak grochy, na które jest teraz ponowny hype. Taki wzór wymaga jednak lepszej pogody, na którą na razie można wyłącznie narzekać. Ten podły czas pomogą przetrwać dwie rzeczy. Karmelowo-mleczne Irysy i spaghetti. Zawsze.
kurtka mBym | jeansy Levi's | botki Solo Femme | torebka Zara