sobota, 28 września 2013

fall is in the air

Jesień nie bez powodu zawsze kojarzy mi się z konkretnymi kolorami. Żółty, pomarańczowy, brązowy, bordowy i fioletowy, z których te dwa ostatnie to moje ulubione jesienne barwy, są typowymi "przedstawicielami" tej pory roku. Stąd też wybór kolorystyki dzisiejszego zestawu; burgundowy kapelusz, wszechobecna (zwłaszcza w jesieni) krata w odcieniach fioletu oraz "spokojna" czarna reszta. Torebka jest w mojej kolekcji już kilka lat, ale z racji tego, że kiedyś była pierwszą z tych "wymarzonych" na mojej liście mam do niej sentyment, w dodatku sprawdziła się w towarzystwie m.in woskowanych rurek. Mimo, że bardzo nie lubię tej pory roku (jak każdej innej poza latem :)) to wolę ją w tej "złocistej" odsłonie, na którą trzeba na razie poczekać. Niestety. Aktualnie jesień pogrywa, przynajmniej ze mną, bo codziennie nabieram się na to piękne słońce i (jeszcze) zielony krajobraz dookoła, ubieram się w miarę cienko tylko po to, żeby w połowie drogi  poczuć podmuch MROZU na plecach i natychmiast pożałować tej decyzji. Taka sytuacja. :)


kapelusz HATHAT, koszula, spodnie, torebka i szpilki Zara

wtorek, 24 września 2013

going out

Mimo, że oficjalnie jesień zaczęła się wczoraj (z dużym naciskiem na słowo OFICJALNIE) tak na prawdę przyszła co najmniej miesiąc temu. Kiedy patrzę na te opadnięte liście, deszcz i wiatr to piękne letnie 30 stopniowe upalne dni wydają mi się prehistorią. Na szczęście na zdjęciach udało się złapać ostatnie słoneczne podrygi i chwile kiedy jeszcze dało się wyjść z domu bez kurtki :) Smutna prawda jest taka, że w Polsce lato trwa 2 miesiące, zima pół roku a reszta to coś pomiędzy wiosną a jesienią i to oczywiście w tej chłodnej odsłonie. Koniec narzekania. Czas na przeprowadzkę do ciepłych krajów :D

Lubicie sushi tak bardzo jak my? :)

środa, 18 września 2013

military green

Nadchodząca jesień jak zwykle niesie za sobą kilka trendów. O ile np. skórzane wysokie do ud botki są świeżością, tak krata czy też militarna zieleń wraca do nas z każdym podmuchem jesiennego wiatru. Osobiście bardzo lubię parki w kolorze zielonych oliwek dlatego mam kilka takich w szafie. Jedna z nich jest bazą dzisiejszego (a właściwie założonego kilka dni temu, kiedy jeszcze Słońce zaszczycało nas swoją obecnością ;p) zestawu z (jeszcze :D) gołymi nogami. Botki na klocku to moje ulubione jesienne buty, dlatego na pewno pojawią się jeszcze nie jeden raz :)


parka Pull&Bear, top i szorty New Yorker, botki Topshop, torebka Zara

M.

piątek, 13 września 2013

neverending story

Neverending story. W odniesieniu do dzisiejszego posta chodzi oczywiście o nieśmiertelne połączenie bieli i czerni na temat którego nawet nie warto kolejny raz się rozpisywać. Dzięki temu duetowi kolorystycznemu każdy zestaw zyskuje trochę elegancji, nawet jeśli jest na pozór sportowy jak mój. Bluzę połączyłam z szortami i sneakersami na koturnie. Efekt? Wygoda doprawiona "szczyptą" elegancji kolorystycznej :)


bluza, torebka, buty Zara, szorty H&M
M.

sobota, 7 września 2013

LA cool

Lato niestety dobiega końca, ale jego ostatnie dni nas na szczęście rozpieszczają z czego postanowiłam skorzystać i założyć moją ulubioną krótką bluzkę. Jak dla mnie lato mogłoby trwać cały rok niestety u nas w kraju zdecydowanie więcej jest tych chłodniejszych miesięcy, nie to co w LA ;P Marze o tamtejszym klimacie i o tym żeby większość czasu chodzić właśnie w tego typu letnich rzeczach, z przykrością jednak zauważam w sklepach pojawianie się kurtek zimowych, szalików, czapek... "winter is coming" blee ;/ Wracając do ostatnich dni lata i mojego zestawu oto i on:

bluzka, spódnica, naszyjnik: h&m
buty: nike
torebka, kurtka: zara
bransoletki: stradivarius, allegro
E.

niedziela, 1 września 2013

last summer days

Wszystko wskazuje na to, że jesień zbliża się wielkimi krokami (damn!) więc korzystam z ostatnich letnich dni jak mogę. Prawdopodobnie nie będzie już wiele okazji na zakładanie letnich strojów, na szczęście początki jesieni nie są jeszcze najgorsze a złoto-czerwono-ruda aura na zewnątrz ma swój urok. Słońce na szczęście jeszcze nas nie opuściło więc założyłam rozkloszowaną spódniczkę, t-shirt z zabawnym nadrukiem, naszyjnik i szpilki. Dziś dla odmiany od wszędobylskiej (a zarazem ulubionej!) biżuterii w kolorze złota, dominuje srebro. Zawsze uważałam, że siła tkwi w dodatkach, a patrząc na te zdjęcia tylko się w tym utwierdzam :)

t-shirt Atmosphere, spódniczka Mosquito, szpilki no name, torebka Michael Kors, biżuteria H&M

M.