poniedziałek, 17 grudnia 2018

PINK FAUX FUR LOOK | CHRISTMAS IS COMING

Różowo-brzoskwiniowe zachody słońca i sztuczne futerka w tym samym kolorze, co może być lepszego zimową porą, kiedy oczekuje się na święta? Na pewno nie mój aktualny stan oczekiwania, czyli angina, koc, tona chusteczek i z jasnych stron sytuacji: całodzienne seanse Przyjaciół. Grudzień wygląda coraz lepiej, świąteczne piosenki słychać z każdego możliwego głośnika, a ulice - kiedy jeszcze po nich chodziłam, błyszczały mnóstwem światełek, które osobiście kocham. No i one, mój nieodłączny zimowy towarzysz - sztuczne futerka. Mam już kilka kolorów, ale szczerze mówiąc, ciągle mi mało, bo absolutnie nic, (chociaż puchówka całkiem nieźle się sprawuje), nie dorównuje im wszystkim co w sobie mają, czyli urokiem, ciepłem i tym, że odmieniają każdy strój na lepszy.


Futerko SheIn, | golf Bik Bok | spodnie Cubus | buty i torebka Zara